wpadam na chwilkę
Zachciało mi się coś zmienić na blogu - i tak niechcący jedna niewielka zmiana pociągnęła za sobą zmianę całkowitą... Niech mnie czkawka męczy, jeśli jeszcze raz przyjdzie mi do głowy podobny pomysł ;)
A teraz przejdę do zaległości - ostatnio to słowo często tu się pojawia. Wszystko dlatego, że jakaś taka wypalona blogowo się czuję i kto wie, czy to moje ostatnie podrygi nie są. No ale zobaczymy.
Tak więc najpierw się pochwalę:
-piękna kartką urodzinową od alhambry -mrufki. Zapewniam, że, jak to w takich przypadkach bywa, zdjęcie nie oddaje nawet namiastki jej uroku:
-nagrodą w simonowym blogoskakaniu - wylosowano mnie tutaj no i przyszła paczunia:
A na koniec 16 tydzień kopertowca, czyli zaczynamy wakacje :)
A teraz przejdę do zaległości - ostatnio to słowo często tu się pojawia. Wszystko dlatego, że jakaś taka wypalona blogowo się czuję i kto wie, czy to moje ostatnie podrygi nie są. No ale zobaczymy.
Tak więc najpierw się pochwalę:
-piękna kartką urodzinową od alhambry -mrufki. Zapewniam, że, jak to w takich przypadkach bywa, zdjęcie nie oddaje nawet namiastki jej uroku:
-nagrodą w simonowym blogoskakaniu - wylosowano mnie tutaj no i przyszła paczunia:
A na koniec 16 tydzień kopertowca, czyli zaczynamy wakacje :)