album kopertowy - odsłona II

Wydarzenia minionego tygodnia sprawiają, że bardzo chciałabym się oderwać... od tego, co trapi, od decyzji, które trzeba podjąć i od tego, co może potem wyniknąć... stąd druga strona mojego kopertowego albumu wygląda tak, a nie inaczej :)
ale - jak to się mawia - co nas nie zabije, to nas wzmocni :)
niewątpliwie jednak takie tygodniowe archiwizowanie przemysleń i wydarzeń wciąga, i sądzę, że fajnie będzie sięgnąć po nie za jakis czas, w zupełnie innych okolicznosciach życiowych :)

zdjątka na scrapie zamiesciłam "wodospadowo" - co i jak opisane tutaj

envelope album challenge - part II


4 komentarze:

k_maja pisze...

chwilko, ja Ci życzę nawet nie oderwania, tylko żeby troski i smutki poszły precz! a wpis - AAAAAAACHHHHH!!!!

MonaGee pisze...

o jaki super wpis. dopracowany ze hej, nie tam te moje bazgrołki :hahahah:, co do tematyki, ty wiesz co ja mysle i wiesz jak trzymam kciuki wic pisac nei bede ;) ale mam nadzieje ze odsłona III przyniesie juz inna tematykę...może wiosna jednak zadziała, co ;) >>>? buźka

gulka pisze...

trzymam kciuki :* a wpis chwyta za serce..

BETIK pisze...

Fotografia świetnie oddaje to co napisałaś! Fantastyczny wpis... z pomysłem. A jeśli chodzi o podejmowanie decyzji... to trzymam kciuki, żeby wszystko wyszło na dobre. Pozdrawiam:)

Copyright © 2014 moje miejsce , Blogger