mini 3D
Od niedawna mój, od urodzenia obcujący z aparatem Smyk, zaczął świadomie uśmiechać się do zdjęć. Uśmiech jest jedyny w swoim rodzaju i przeznaczony tylko na taką fotograficzną okoliczność. I tak mnie rozbraja, że scrapa z onym poczyniłam. A do tego takie małe 3D powstało. Uśmiechu, z powodu utrzymującego się oporu przed publikowaniem zdjęć Młodego, niestety nie pokażę, ale całą resztę jak najbardziej tak:
p.s. chce starego bloggera!
2 komentarze:
kochana, tak długo Cię nie było a teraz nie nadążam oglądać :)
Cudny scrap!
Prześlij komentarz