czas leci...
To już 11 strona w moim koperciaku, który robi się coraz bardziej pękaty ;)
A miniony tydzień przytargał ze sobą kolejne niewiadome, tak więc siedzę i dumam, choć własciwsze byłoby tu słowo czekam, co będzie dalej. I niewielki mam wpływ na to, co się dzieje, więc krótko mówiąc - pożyjemy, zobaczymy...
Here is the 11th page of my envelope album
A miniony tydzień przytargał ze sobą kolejne niewiadome, tak więc siedzę i dumam, choć własciwsze byłoby tu słowo czekam, co będzie dalej. I niewielki mam wpływ na to, co się dzieje, więc krótko mówiąc - pożyjemy, zobaczymy...
Here is the 11th page of my envelope album
3 komentarze:
chwilko, nieważne którędy, ważne, żeby do przodu ;) Trzymam kciuki, żebyś 'wyczekała' coś mega pozytywnego :***
a wpis, baaaardzo, owszem :)))
dzięki za odwiedziny i ciepłe słowa:*
a co do liftu - liftuj ile wlezie i co tylko chcesz:)
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ale fajne foto :)
i poza tym
ty wiesz co i jak ;P
Prześlij komentarz