codzienność

Minęłam półmetek wyzwania Uli . Dzisiaj tematem zdjęcia miało być coś, co robię codziennie. Otóż obowiązkowo codziennie kapuczinko być musi ;) Jedynym wyjątkiem są dni, kiedy łepetyna nawala - wtedy ani patrzeć, ani wąchać ani tym bardziej spożywać nie jestem w stanie.


Z fotograficznym pozdrowieniem!

2 komentarze:

mamajagody pisze...

śliczne zdjęcie! :)

Unknown pisze...

sama słodycz

Copyright © 2014 moje miejsce , Blogger