jako właścicielka mogę stwierdzić, że marcelina, oprócz tego, że niesamowicie chwyta za serducho, jest również PERFEKCYJNIE uszyta! moje dziecko na wiadomość, że króliczkę uszyła ciocia, zareagowało pełnym zdumienia: "ale jaaaaak? jak to możliwe?" haha, no ja właśnie też nie wiem, jak to możliwe, ale w sumie, co za różnica, najważniejsze że jest MOJA! dziękuję, chwilko :***
2 komentarze:
bardzo sympatyczna :)
jako właścicielka mogę stwierdzić, że marcelina, oprócz tego, że niesamowicie chwyta za serducho, jest również PERFEKCYJNIE uszyta! moje dziecko na wiadomość, że króliczkę uszyła ciocia, zareagowało pełnym zdumienia: "ale jaaaaak? jak to możliwe?" haha, no ja właśnie też nie wiem, jak to możliwe, ale w sumie, co za różnica, najważniejsze że jest MOJA! dziękuję, chwilko :***
Prześlij komentarz