and the winner is...

No i nadeszła pora na losowanie. Przydasie spakowane i przygotowane do drogi. Dokąd? Zaraz się okaże :) sama jestem ciekawa ;) Ale zanim oddam bieg zdarzeń randomowej sierotce chciałabym podziękować wszystkim, którzy tu do mnie zawitali, a przez to i ja odwiedziłam kilka ciekawych miejsc.
Nie ukrywam, że miłe to uczucie mieć taką tasiemcową listę wpisów pod postem ;)

No ale nie przeciągając, ogłaszam wszem i wobec, że randomowa sierotka właśnie wylosowała komentarz 
z numerem....

a pod tym numerem kryje się komentarz pozostawiony przez Rydię
Gratuluję! Skontaktuję się z Tobą w kwestiach adresowych ;)

6 komentarzy:

Kryptonim_tp pisze...

Brawo dla zwyciężczyni!! :)

barbaratoja pisze...

No i obaliłaś mit,że 1 nigdy nie wygrywa;-)
Gratuluję wylosowanej!!!

Rydia pisze...

aaaaaa ależ się cieszę !!!!! ...ale idę jeszcze raz luknąć czy to aby na pewno ja ... niech mnie ktoś uszczypnie, w życiu bym nie przypuszczała że maszynka wylosuje nr 1 ;P

mapowska pisze...

Serdeczne gratulacje dla zwyciężczyni!!! :)

dwór książek i słów pisze...

Gratuluję:)

Madziuella pisze...

gratulacje!

Copyright © 2014 moje miejsce , Blogger