and the winner is...
No i nadeszła pora na losowanie. Przydasie spakowane i przygotowane do drogi. Dokąd? Zaraz się okaże :) sama jestem ciekawa ;) Ale zanim oddam bieg zdarzeń randomowej sierotce chciałabym podziękować wszystkim, którzy tu do mnie zawitali, a przez to i ja odwiedziłam kilka ciekawych miejsc.
Nie ukrywam, że miłe to uczucie mieć taką tasiemcową listę wpisów pod postem ;)
Nie ukrywam, że miłe to uczucie mieć taką tasiemcową listę wpisów pod postem ;)
No ale nie przeciągając, ogłaszam wszem i wobec, że randomowa sierotka właśnie wylosowała komentarz
z numerem....
a pod tym numerem kryje się komentarz pozostawiony przez Rydię.
Gratuluję! Skontaktuję się z Tobą w kwestiach adresowych ;)
6 komentarzy:
Brawo dla zwyciężczyni!! :)
No i obaliłaś mit,że 1 nigdy nie wygrywa;-)
Gratuluję wylosowanej!!!
aaaaaa ależ się cieszę !!!!! ...ale idę jeszcze raz luknąć czy to aby na pewno ja ... niech mnie ktoś uszczypnie, w życiu bym nie przypuszczała że maszynka wylosuje nr 1 ;P
Serdeczne gratulacje dla zwyciężczyni!!! :)
Gratuluję:)
gratulacje!
Prześlij komentarz