zakończenie

Szybko mi zleciał ten foto-tydzień. Następnego miesiąca doczekać się już nie mogę. Ale póki co ostatnie zdjęcie - miało przedstawiać dwie rzeczy. U mnie padło na zestaw pamięci zewnętrznej - kalendarzyk i długopis. Bez notowania, zapisywania, odhaczania mnóstwo rzeczy mi umyka :) Ot, skleroza :)


Bardzo dziękuję Wszystkim, którzy wstukali kilka słów pod moimi zdjęciami :) Duuuża buźka :)

5 komentarzy:

Maria Korchow pisze...

To też moje nesesery ;)

jo@śka pisze...

Też sporo notuję. Zaczynam powoli to robić w formie elektronicznej ale chyba analogowego sprzętu notatniczego się nie pozbędę ;)

Dekupażownia Jagodzianki pisze...

Ja notuję dużo na karteluszkach, które potem mi giną...

Unknown pisze...

Ja notuję zadania na każdy dzień... później przy odhaczaniu naprawdę czuję satysfakcję, że tyyyle dziś zrobiłam :)

Mari pisze...

no popatrz!
kolejna bratnia dusza - też uwielbiam kalendarz i notatki.

Copyright © 2014 moje miejsce , Blogger